niedziela, 31 lipca 2011

Kartka ekspresowa + wyniki CANDY

Dzisiejsza kartka była chyba najszybciej zrobioną kartką w mojej "karierze". Okazało się, że przyjeżdża do nas ciocia, która miała kilka dni temu imieniny. Nawet specjalnie nie czekałam aż wyschnie ramka pokryta crackle accents, a ślady palców pozaklejałam kwiatkami. Powstało coś, co szczytem kreatywności nie jest, ale jednocześnie jako tako nadaje się do wręczenia :)



Efektu crackle chyba za bardzo na zdjęciach nie widać :( U mnie szaroburo i lepszych fot nie dało się zrobić. W każdym razie medium to kupiłam w scrap.com.pl, który nota bene obchodzi dziś 2 urodziny i ma fajny konkurs na blogu - zachęcam do odwiedzenia.

A teraz wyniki candy :)
Przede wszystkim cieszę się, że tyle osób zechciało w nim uczestniczyć. Blog się trochę ożywił i mam nadzieję, że chociaż część z Was będzie tutaj od czasu do czasu zaglądać. Ja przy okazji candy miałam okazję poodwiedzać Wasze blogi, na które pewnie bez niego tak łatwo bym nie trafiła. Jestem pozytywnie zaskoczona, że mamy tyle zdolnych scraperek - przyglądałam się Waszym pracom z prawdziwą przyjemnością.
Miło mi poinforować, że w wyniku losowania przy pomocy internetowego generatora liczb zwyciężył komentarz nr:


Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że autorką tego komentarza jest Małgoś, prowadząca tego bloga. Małgoś, proszę Cię o kontakt na mojego maila (adres na prawym pasku bocznym) - prześlij swoje dane adresowe, a ja w tym tygodniu wyślę paczuszkę :) Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo na pocztę mam kawałek drogi, a moje auto chwilowo nie nadaje się do jazdy w deszczu - siadły wycieraczki :)

Miłego dnia :)


czwartek, 28 lipca 2011

Pudełeczka

Moje zamiłowanie do mocno przestrzennych kartek skutkuje tym, że rzadko która z nich mieści się w kopercie. Stąd też jestem zmuszona robić pudełka. Nie przepadam za tym, bo mimo że tablica do bigowania bardzo ułatwia sprawę, ja i tak zazwyczaj coś pomylę i do jednego pudełka podchodzę ze 3 razy ;)
Ostatnio zrobiłam 2 pudełka do prezentowanych wcześniej kartek ślubnych. 



Różowy papier, ćwiek i zielone kwiatki pochodzą ze scrap.com.plu.

Miłego dnia :)


środa, 27 lipca 2011

Wyróżnienie

Sama się sobie dziwię, że to piszę, bo jestem raczej antyinternetowozabawowa i antyłańcuszkowa :) Zaproszenie dostałam od jednej z nielicznych stałych bywalczyń tego bloga - scraperki o nicku Kamarek (pozdrowienia i podziękowania!).
Wyróżnienie wygląda tak:


Przyjęcie wyróżnienia wiąże się z napisaniem 7 faktów o sobie, więc zaczynam:
1. Jestem świeżo upieczonym psychologiem. Uprzedzam wszystkich przestraszonych - nie każdy psycholog jest psychoterapeutą, nie widzę po oczach prawdy o człowieku i nie diagnozuję przy pierwszym spotkaniu bądź tym bardziej na odległość ;) Wybrałam specjalność o nazwie psychologia pracy i organizacji i interesują mnie zagadnienia związanie z HR i kreowaniem wizerunku marki. 
2. Kilka miesięcy temu zrobiłam prawo jazdy, co uważam za swoje wielkie życiowe osiągnięcie, bo decyzję odkładałam od końca liceum. Pochwalę się, że zdałam za pierwszym razem, ale mimo to jakąś wielką miłością do prowadzenia auta nie zapałałam i moje małe czerwone cacko więcej stoi niż jeździ.
3. Nie cierpię tańczyć, choć niegdyś kariera taneczna stała przede mną otworem - jako dziewczynka udzielałam się w jednym z lokalnych zespołów tańca ludowego. Z niechęcią do tańca wiąże się niechęć do clubbingu, dlatego mimo zamieszkiwania dużego miasta (choć po prawdzie, obecnie mieszkam tuż pod jego granicą, a nie w samym mieście), życie nocne ogranicza się dla mnie do odwiedzania miejsc, gdzie można w spokoju posiedzieć, wypić piwo i pogadać, bez konieczności nadzierania się do siebie.
4. Podobno mam słomiany zapał. Niegdyś grałam na pianinie, potem przerzuciłam się na gitarę, w międzyczasie zainwestowałam w bębny typu djembe, na których nigdy się nie nauczyłam grać. Na pianinie grałam przez chyba 6 lat, co roku zdając egzaminy, z których miałam zawsze piątki lub szóstki, a dziś raczej nie potrafiłabym zagrać nic.
5. Obecnie przyszło mi zmierzyć się z perspektywą bezrobocia, wakacje zatem wiążą się dla mnie z wysyłaniem wielu CV i listów motywacyjnych. Jak ktoś słyszał o pracy dla psychologa w Poznaniu, najchętniej w dziale personalnym lub agencji zajmującej się badaniami rynku, kreowaniem wizerunku firmy, itp. może dać mi znać :)
6. Uwielbiam amerykańskie seriale, jestem fanką House'a, Dextera, FlashForward, Californication, Friends (widziałam każdy odcinek). Poza tym lubię również seriale historyczne - bardzo żałuję, że skończyli się Tudorsi, więc obecnie przerzuciłam sie na Borgiów.
7. Nie cierpię i nie rozumiem fenomenu Paulo Coelho. Zgadzam się z niejakim Szymonem Hołownią, że jakby usiąść w mniejszym lub większym gronie, po pijaku dałoby się napisać podobną książkę w 15 minut. Oczywiście, przeszłam okres fascynacji "Alchemikiem", ale to było w gimnazjum... W związku z tym bardzo nie lubię otrzymywać w prezencie książek (chyba, że są to książki ze sporządzonej przeze mnie listy tych, które chcę i uważam za warte przeczytania, a nie tych, które ktoś inny za takie uznał), a już zwłaszcza późniejszych pytań czy to przeczytałam (bo zazwyczaj nie przeczytałam).

Uff, to tyle z mojej strony.
Dalsze zasady są następujące:
- teoretycznie powinnam wytypować ileś tam osób prowadzących bloga do udziału w zabawie. Jednak jest to dla mnie zadanie zbyt karkołomne i dlatego proszę, by każdy kto to czyta i bloga prowadzi, czuł się wyróżniony i zaproszony do zabawy. Taka osoba powinna:
- umieścić podziękowania i link do blogera, który przyznał wyróżnienie,
- napisać 7 rzeczy o sobie,
- skopiować i wkleić powyższy obrazek,
- nominować 16 blogerów do udziału w zabawie (z wyłączeniem osoby, od której się dostało wyróżnienie),
- napisać w komentarzu na ich blogu o przyznaniu wyróżnienia.

Miłego dnia :)


Do kompletu

Po zrobieniu albumu (poprzednia notka) stwierdziłam, że głupio tak dać kartkę niepasującą do niego, skoro wszystko robiłam sama. I dorobiłam kartkę. Poprzednią, która miała być ode mnie, przekażę w ręce rodziców, bo i tak miałam jakąś od nich zrobić. 
Kartka ma układ niemalże identyczny jak album, tylko jest zdecydowanie mniejsza. Jak widać, polubiłam bardziej skomplikowane układy kwiatowe, a efekt jest taki, że będę niebawem musiała zrobić kolejne scrapowe zakupy (zapasy kwiatków w najczęściej używanych barwach dramatycznie się kończą), a nie bardzo mam na to fundusze... Ale już się przyzwyczaiłam, że to takie błędne koło :)
Uwaga, znowu więcej fot niż zwykle. I znowu niezbyt udane.





Perłowy ćwiek pochodzi ze scrap.com.plu. 

Miłego dnia :)


wtorek, 26 lipca 2011

Album ślubny z gotowca

Udało mi się dziś upolować w miarę gładki i tani album na zdjęcia. Potem w domu go poobklejałam po swojemu, dodałam duuużo kwiatów i wygląda na to, że przyszła para młoda, oprócz licznych kartek w moim wydaniu, otrzyma również to coś (dziś więcej zdjęć, bo znów ciężko mi było wybrać coś sensownego):






Jakby ktoś miał wątpliwości - całość jest kremowa, nie biała.
Śliczne perłowe ćwieki kupiłam w scrap.com.plu.
Pamiętajcie o candy - wystarczy kliknąć na zdjęcie na pasku bocznym, a tam już znajdziecie wszystkie informacje.

Miłego dnia :)


poniedziałek, 25 lipca 2011

Pierwsze starcie z BIA

Doszła dziś do mnie drogocenna paczka, więc czym prędzej zabrałam się do pracy. Zrobiłam sobie notes, taki próbny, dla przetestowania bindownicy. Nie wszystko wyszło tak jak chciałam, jeszcze nie do końca to ogarniam, ale na użytek domowy może być. Samo ozdobienie notesu nie zajęło mi zbyt dużo czasu, bo skorzystałam z jakichś gotowych elementów. Wrzucam dwie foty, bo w sumie żadne w 100% nie oddaje kolorów i nie mogłam się zdecydować...



Miłego dnia :)


sobota, 23 lipca 2011

Pozostając w ślubnych klimatach...

Tym razem kartka ślubna dla innej pary. Jak zaczęłam ją robić, wydawało mi się, że jakoś taka mało ślubna będzie, bo zdecydowałam się użyć papierów nieco odważniejszych, jeśli chodzi o kolorystykę i wzór. Nieco odważniejszych w kontekście ślubu, oczywiście. Ale z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona, choć kwiatowa kompozycja trochę czasu mi zajęła - nie mogłam się zdecydować na żaden sensowny układ. W końcu się udało i powstało takie coś:



Kwiatki o zielonych płatkach kupiłam w scrap.com.plu.
Przypominam, że CANDY ciągle aktualne.

Miłego dnia :)


poniedziałek, 18 lipca 2011

Po raz enty...

Prawdopodobnie przedostatnia z serii kartek ślubnych dla Magdy i Dominika. Nie mogłam jej porządnie sfotografować, nie wiem, co jest grane. Dlatego tylko jedno zdjęcie, które jako tako oddaje rzeczywistość.


Wszystkie ozdobne papiery, crackle accents oraz pękającą farbę Distress kupiłam w scrap.com.plu. Stamtąd pochodzi też kamea - prezent od Szpiega :)

Przypominam o CANDY!

Miłego dnia :)


sobota, 16 lipca 2011

Candy rocznicowe

Niebawem mija rok od założenia mojego bloga. Z tej okazji zapraszam Was na candy. Skromne, bo skromne, ale w myśl zasady "przydasi nigdy dość", może ktoś się skusi.


Jeśli ktoś niedowidzi, pod postacią candy kryje się nieco papierów 15x15, karty do journalingu, zestaw stempelków o tematycie psiarsko-kociej, misiowa wycinanka, tasiemka oraz garść ćwieków i mieszanka kwiatków Primy. Jeśli w tym miesiącu zdarzy mi się zrobić jakieś scrapkowe zakupy, postaram się dorzucić jakąś niespodziankę :)
Zasady takie jak zawsze - umieszczamy powyższą fotkę na swoim blogu z linkiem do tej wiadomości, a chęć udziału w candy zgłaszamy w komentarzach. Kwestię dodania bloga do obserwowanych pozostawiam Waszej decyzji, nie będzie to miało wpływu na możliwość wzięcia udziału w losowaniu. Oczywiście, 1 osoba = 1 komentarz. Candy będzie trwało do 30 lipca - wtedy mija rok od pierwszej opublikowanej przeze mnie pracy. Na wyniki dajcie mi dobę, max dwie, a jeśli jakieś plany wyjazdowe mi to pokrzyżują, uprzedzę o wszystkim na blogu. Zapraszam do zabawy :)

Miłego dnia :)



piątek, 15 lipca 2011

Urodziny

Zgodnie z zapowiedzią - kartka urodzinowa. Jak widać, mam fazę na filc :)




Stempelkowy napis pochodzi ze scrap.com.plu.

Miłego dnia :)


czwartek, 14 lipca 2011

Niespodzianka!

Czyli oczywiście kolejna kartka ślubna ;) Zakochałam się w przesłanych dzisiaj papierach i nie mogłam się powstrzymać przed kolejną pracą. Kartka zainspirowana mapką. Chyba to moja pierwsza mapkowa kartka ever, zazwyczaj wolę sama coś wymyślić, ale ta mi się tak spodobała, że musiałam spróbować. Wyszło tak:



Bordowe kwiatki oraz ćwieki kupiłam w scrap.com.plu. Różana ozdoba też pochodzi stamtąd - była prezentem od Szpiega :) Wreszcie miałam okazę coś z tych ozdób wykorzystać, są prześliczne.
Jutro wrzucę jeszcze kartkę urodzinową, ale muszę ją najpierw obfocić.

Miłego dnia :)


Tak, znowu ślub :)

W najbliższym czasie muszę zrobić kilka kartek na ślub tej samej pary, więc będzie monotematycznie.
Startuje z tą:



Miłego dnia :)


środa, 13 lipca 2011

Powrót do tematyki ślubnej

Jak w temacie. Kartka dla mojej koleżanki, która niebawem zmieni stan cywilny. Przypomniałam sobie o filcowych arkuszach, bardzo lubię ten dodatek w kartkach. A że kartka nie mogła być zbyt odstająca, filc się sprawdził świetnie - kartka jest płaska, a jednocześnie fajnie trójwymiarowa.




Papierowe warstwy stworzone z arkuszy zakupionych w scrap.com.plu.

Miłego dnia :)


Geisha

Mój drugi świeżo zakupiony stempelek również doczekał się debiutu. Ekspresowa przeróbka gotowego notesu:



Ozdobny papier, brokat w kleju i ćwiek kupiłam w scrap.com.plu.

Miłego dnia :)


wtorek, 12 lipca 2011

Gigi

Uff, wreszcie mam czas na scrapowanie - magister obroniony :)
Ostatnio powiększyłam moją kolekcję stempli o dwa z serii "The Greeting Farm". Dziś prezentuję pierwszy z nich w wersji kartkowej, która pewnie jeszcze kiedyś o jakiś napis sie wzbogaci. Oto Gigi:



Użyłam m.in. glossy accents oraz kwiatków kupionych w scrap.com.plu.

Miłego dnia :)